Świat tropików - Prezent na Dzień Kobiet - Książki do kolorowania #6
wtorek, 8 marca 2016, 22:01I znów zagościła u nas magia.
Z Biegunów przenieśliśmy się wprost do Świata Tropików. Niezwykle prostą, oszczędną, ascetyczną wręcz formę zastąpiły na chwilę karty pełne bogactwa, rysunkowego przepychu, wypełnione aż po brzegi bardzo drobnymi detalami, niezwykłymi szczegółami. Mroźne zimowe powietrze, krainę pustki i arktycznych wiatrów porzuciliśmy na rzecz lasów deszczowych kipiących życiem, bogactwem form i kolorów. I znów zajęliśmy się kreowaniem świata.
* * *
Zanurzam się w ten Świat Tropików powoli. Z rezerwą. I dość nieśmiało. Na początku witają mnie kwiaty, delikatne gałęzie z ptakami. Dociera tu jeszcze słońce. Jest jeszcze przestrzeń, powietrze. Lecz nagle ten świat wybucha pełnią życia. Wszystko tu pulsuje i tętni. Egzotyczne rośliny, wijące się węże, delikatne motyle, czyhające wszędzie owady, małpy skaczące w koronach drzew, tygrys spoglądający na mnie spośród zarośli. Powietrze staje się gorące, ciężkie i wilgotne. Skrzeczą papugi. To dżungla. Sam środek dżungli.
* * *
Millie Marotta powraca w wielkim stylu. Po przepięknym "Królestwie Zwierząt" Wydawnictwo Arkady sięgnęło po kolejną książkę do kolorowania tej autorki - "Świat Tropików".
I znów mamy do czynienia z niezwykłym, dopracowanym pod każdym względem, wydaniem. Mięsiste grube kartki. Szyty grzbiet. Okładka z połyskującymi złotem literami, ze skrzydełkami do zakładania wybranej strony. Subtelność i klasa.
I te rysunki!
Ach, żeby wychować Miętusa i Tediego na facetów, którzy nie będą zapominać o takich drobnych gestach.
* * *
Informacje od wydawcy na temat "Świata Tropików" znajdziecie TU
"Świata Tropików. Książka do kolorowania"
Autor/ ilustracje: Millie Marotta
Wydawnictwo: Arkady
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 96
Format 17.5 x 25.0 cm
Wiek: 7-99
* * *
PS. Tak, "Świat Tropików" to niezwykła książka do kolorowania. Cóż to jednak za cuda Matka na jej stronach poukładała? Kolorowe gumki do ścierania? Kawałki plasteliny? Małe dziwaczne pudełeczka? To kredki. Kredki, które Matka podejrzała w Miętusim przedszkolu. I w których się na amen zakochała. Ale o tym przy najbliższej okazji.
* * *
PS. Tak, "Świat Tropików" to niezwykła książka do kolorowania. Cóż to jednak za cuda Matka na jej stronach poukładała? Kolorowe gumki do ścierania? Kawałki plasteliny? Małe dziwaczne pudełeczka? To kredki. Kredki, które Matka podejrzała w Miętusim przedszkolu. I w których się na amen zakochała. Ale o tym przy najbliższej okazji.
8 komentarze
Bardzo dużo czytam ostatnio o artterapii:) W sumie to się nie dziwię, mnie malowanie też bardzo uspokaja i daje satysfakcję:)
OdpowiedzUsuńPrawda, prawda! A jak ktoś ma silne zahamowania przed samodzielnym rysowaniem to kolorowanie bardzo bywa pomocne :)
UsuńJa ostatnio kupiłam pierwszą kolorowankę i już wiem że nie ostatnią :) To uzależnia :)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze ani jednej kolorowanki dla dorosłychm ale może czas najwyższy? :-)
OdpowiedzUsuńDostałam takie kolorowanki i kiedyś próbowałam wypełnić. Spociłam się przy tym jak mysz, bo to sprawa wcale nie taka łatwa :) I nie wiem czy mnie to zrelaksowało, czy wręcz przeciwnie ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale są piękne :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te kolorowanki dla dorosłych. Nie wiem czy sobie z nimi poradzę, bo moje zdolności manualne są beznadziejne, ale spróbuję. Może to mi pomoże uporać się z codziennym stresem.
OdpowiedzUsuńMam z tej serii kolorowankę ze zwierzętami. Jest cudowna! Nietrudno zatracić się w niej na całe godziny.
OdpowiedzUsuń