Pokój dziecięcy i łóżko domek
środa, 20 stycznia 2016, 00:45
Zaś trzyletni Mietus, liczący do 30, odkrywa meandry poczucia humoru. Droczy się z rodzicami: wiesz co jest po jedenaście? Dwa! cha cha cha! I po chwili dodaje: to taki zarcik. pseciez po jedenaście jest dwanaście!
Cha cha cha, no boki zrywać. Myślą rodzice.
Dzisiaj przy kolacji znowu na żarty mu się zebrało:
- Wies co jest po dwanaście?
- Osiem? - testuje Matka.
- Nie! jeden! cha cha cha
- Naprawdę? oj chyba osiem! - próbuje droczyć się Matka
- No co ty, jeden! - odpowiada trzylatek już na poważnie - pseciez na zegaze po dwanaście jest jeden...
Rodzicom sztućce wypadły z rąk na podłogę.
Kurtyna.
* * *
Dzieci nam całkiem dorośleją. Nie wiem jak to się stało, ni kiedy. Chyba powinni mieć własny pokój. Martwi się po cichu Matka (bo Matka martwi się wszystkim i wszędzie). Chyba powinni mieć własny pokój. Werbalizuje głośno Ojciec.
I ogląda Matka, od trzech tygodni te wszystkie blogi, i te pokoje dziecięce. I patrzy, i podziwia. Ten styl skandynawski wszędzie. Te białe kolory poprzetykane szarością. Te półki jak domki, cotton ballsy, białe mebelki. Piękne to wszystko, takie niewinne i czyste. Takie fotogeniczne. Takie dizajnerskie. Takie modne.
- Wies co jest po dwanaście?
- Osiem? - testuje Matka.
- Nie! jeden! cha cha cha
- Naprawdę? oj chyba osiem! - próbuje droczyć się Matka
- No co ty, jeden! - odpowiada trzylatek już na poważnie - pseciez na zegaze po dwanaście jest jeden...
Rodzicom sztućce wypadły z rąk na podłogę.
Kurtyna.
* * *
Dzieci nam całkiem dorośleją. Nie wiem jak to się stało, ni kiedy. Chyba powinni mieć własny pokój. Martwi się po cichu Matka (bo Matka martwi się wszystkim i wszędzie). Chyba powinni mieć własny pokój. Werbalizuje głośno Ojciec.
I ogląda Matka, od trzech tygodni te wszystkie blogi, i te pokoje dziecięce. I patrzy, i podziwia. Ten styl skandynawski wszędzie. Te białe kolory poprzetykane szarością. Te półki jak domki, cotton ballsy, białe mebelki. Piękne to wszystko, takie niewinne i czyste. Takie fotogeniczne. Takie dizajnerskie. Takie modne.
Ale takie nie-nasze.
* * *
Zrobimy im łóżko piętrowe. Powiedział Tata Chłopców. Co? Po moim trupie! Nie chcę takiego brzydactwa w domu! Upiera się oślo Matka. Ale ale! Przypomina sobie nagle jak to sama była mała, jak bardzo marzyła o łóżku piętrowym, o spaniu wysoko, jak w domku na drzewie. Łóżko domek, zróbmy im koniecznie łóżko domek. I oboje już, razem, przekopują internet i planują co i jak by maluchom zrobić.
* * *
Podstawą będzie najpewniej najprostszy stelaż czyli Ikea Kura. Zobaczcie sami, jakie cuda można na tym zbudować:


I bardziej nowoczesna stylisyka:
Tak, wiem, to mało domkowe. Ale tak piękne, że gdyby nie jego niepraktyczność to już dawno takie łóżko byśmy mieli.
Więcej zdjęć piętrowych łózek domków znajdziecie na naszym Pintereście (Matka je nałogowo i kompulsywnie kataloguje)
Są piękne. Tylko które wybrać?
Są piękne. Tylko które wybrać?
19 komentarze
Czego to ludzie nie wymyślą :) Nie widziałabym którą opcje wybrać, wszystkie są świetne :)
OdpowiedzUsuńCudne są te domki :) do mnie też nie przemawia styl skandynawski, bo jest zbyt chłodny i ascetyczny. Fajny może do przestronnego salonu, ale zdecydowanie nie do pokoju dziecinnego, gdzie według mnie powinno być trochę jak po przekroczeniu granic Narnii ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Super to porównanie z Narnią! Właśnie coś takiego mi chodziło po głowie tylko nie potrafiłam tego zwerbalizować! Magiczna kraina
UsuńCudne te domki! I wyzwanie dla budowniczego:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie :) trochę się obawiam jak mój mąż sobie z tym poradzi :)
UsuńWłasna zjeżdżalnia w pokoju jest marzeniem mojej córeczki :-). A mi podobają się domki.
OdpowiedzUsuńAle piękne te łóżka! Zawsze chciałam mieć łóżko piętrowe, jeśli kiedyś będziemy mieć dom, albo wielkie mieszkanie zrobimy sobie łóżko na antresoli, przecież dorosłym też się należy. :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej wybrać takie, co to do pokoju się zmieści i jeszcze trochę miejsca do zabawy i nauki zostanie ;)
OdpowiedzUsuńDomek w domku.. wyglądają pięknie, ale tylko jak Dziecko ma duży pokój.
OdpowiedzUsuńDlaczego tak myślisz? My właśnie mamy dość mały pokój (ok 13-15 m kwadratowych) i planujemy taki domek bo nie mamy miejsca na dwa oddzielne łóżka... Trochę mnie zmartwiłaś, bo może czegoś nie wzięłiśmy pod uwagę?
UsuńJestem zachwycona <3 Myślę, że bedę mobilziowac męża do zmianw pokoju o mojej ksieżniczki :)
OdpowiedzUsuńU nas też od jakiegoś czasu przewija się temat łóżka piętrowego. W tych domkach zastanawia mnie czy tam w środku nie jest przypadkiem duszno :/
OdpowiedzUsuńMnie też to, szczerze mówiąc, niepokoi. I jeszcze sytuacja gdy dziecko jest chore i koniecznie chce, żeby się przy nim na chwilkę rodzic położył albo np wymiotuje i trzeba mieć do niego łatwy i szybki dostęp. Dlatego my się zdecydujemy chyba na domek ale taki tylko częściowo zabudowany. Żeby zaś było sprawiedliwie to dla odmiany będzie zabudowany zarówno kawałek na górze, jak i kawałek ścianki na dolnym piętrze bo cały czas mam wrażenie, że to górne piętro jest super dopieszczone a na dolnym nikt nie będzie chciał spać...
UsuńTo z drzewkiem ! Cudo :) mnie tez czeka ten wybór, pewnie za rok. Bede śledzić co wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńTo z drzewkiem jest śliczne :) ale nie daje możliwości schowania się w nim przed całym światem a mi się marzy trochę takie łóżko-kryjówka-baza :)
UsuńPrzecudne:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie opowiadasz tę Wasze rodzinną rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńA łóżka-domki są świetne!
Przecudne te domki, sama bym się w takim skryła :)
OdpowiedzUsuńWybraliście już coś?
Hmmm, chyba zrobimy jakąś kompilację kilku pomysłów i stworzymy swój własny autorski domek :) Boję się trochę co z tego wyjdzie ;)
Usuń