52 tygodnie z rysunkami które uskrzydlają i inspirują - książki do kolorowania #4
piątek, 15 stycznia 2016, 02:21* * *
Już kiedyś się do tego przyznałam. Uwielbiam książki do kolorowania. Za te niewiarygodne rysunki z miliardem szczegółów, za tą staranność z jaką są teraz wydawane. Za ten relaks i dziecięcą frajdę, którą dają. Są piękne same w sobie. Ale ich rola nie kończy się po pokolorowaniu ostatniej strony. Zamieniają się wtedy w nasze własne, autorskie albumy. A my zamieniamy się w ich współautorów.
Od jakiegoś czasu jednak chodzi za mną potrzeba, żeby książka do kolorowania była czymś więcej. Nie tylko po prostu piękną książką z pięknymi rysunkami. No bo ileż można je oglądać, tak w kółko i na okrągło? Czym jednak miałaby być? Nie wiedziałam.
Szukałam i szukałam. Aż w końcu znalazłam kilka ciekawych pomysłów łączących (nomen omen) cudowne z pożytecznym. Dziś jeden z nich. Zresztą zobaczcie sami :)
* * *
"52 tygodnie z rysunkami które inspirują" i "52 tygodnie z rysunkami które uskrzydlają" to połączenie książki do kolorowania z kalendarzem, notatnikiem a - dla niektórych - może także z pamiętnikiem.
Na każdy tydzień przeznaczono dwie strony - jedną z danym tygodniem rozpisanym na poszczególne dni. Jak w każdym kalendarzu kieszonkowym mamy tu daty, oznaczone najważniejsze święta i imieniny, pod każdym dniem miejsce na notatki (spotkania? rzeczy do zrobienia? plany? a może wspomnienia?). Drugą zaś z rysunkiem do pokolorowania. A rysunki są piękne. W jednej książce (niebieski grzbiet), jak sam tytuł wskazuje, motywem przewodnim jest świat istot latających (choć czasem, w pierwszej chwili giną w natłoku szczegółów, ale są, na prawdę), w drugiej (zielony grzbiet) - szeroko rozumiana natura.
I jak wszystkie książki do kolorowania wydane przez Arkady, są dopracowane pod każdym względem. Twarda oprawa. Niewielki format (nie zajmie wiele miejsca w damskiej torebce czy plecaku nastolatki). Porządny papier. Zakładka dopasowana kolorystyczne do grzbietu i wyklejki.
* * *
Możecie pomyśleć: książka do kolorowania i kalendarz w jednym - po co mi to? Wszak w kalendarzu zapisuję ważne spotkania, muszę go mieć zawsze przy sobie, w pracy, w szkole, w domu, na spotkaniu ze znajomymi. A książki są ciężkie i nie chce się ich targać wszędzie ze sobą.
I przypomnijcie sobie na ilu nudnych spotkaniach ostatnio byliście :) Spotkaniach, na których nie wypadało gapić się cały czas w ekran komputera albo telefonu. Ile czasu spędziliście w kolejce do lekarza. A przecież kto by ciągnął książkę do kolorowania ze sobą do przychodni? A pamiętacie czasy szkolne, i nudne lekcje ciągnące się jak flaki z olejem? Tak, takim prezentem nie wzgardzi żadna nastolatka.
Kalendarz można wyjąć zawsze i wszędzie. Nie zajmuje dużo miejsca. I to normalne, że człowiek zapisuje w nim ważne rzeczy. Wystarczy tylko kilka kolorowych cienkopisów...
I nikt się niczemu nie dziwi :)
* * *
Autor i ilustracje: praca zbiorowa
Wydawnictwo: Arkady
Okładka: twarda
Liczba stron: 112
Format 17,5 x 22,5cm
Wiek: teoretycznie 10+
Wpis powstał w ramach projektu "Przygody z książką:
5 komentarze
Świetne połączenie! Idealna opcja na nudne lekcje:D
OdpowiedzUsuńJeju chyba sobie jedną kupię są przepiękne a zawsze to umili mi gorszy dzień :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/
Bardzo bym chciała mieć taki kalendarz, jest cudowny:) Ja również lubię kolorowanki dla dorosłych i do tego jestem fanką pięknych kalendarzy, już sprawdzam gdzie takie mogę dostać:)
OdpowiedzUsuńnie wiem na czym właściwie polega ta "magia kolorowania", ale dałam się zarazić!
OdpowiedzUsuńpodobnie jak Ty polubiłam ten stan wyciszenia, któremu sprzyjają malowanki, ale też wybieram takie, które mają w sobie coś więcej
te Twoje kalendarzowe - fakt - cudowne i pożyteczne :)
Titanium scrap price: €400 + 10% Off Bonus | TITaniumArts
OdpowiedzUsuńTeton scrap price: €400 + 10% titanium industries Off Bonus | TITaniumArt's original offer titanium cerakote to collect a titanium white wheels bonus is a surgical steel vs titanium huge welcome package with free bet ion titanium on brassy hair offers on